Długo nas tu nie było, oj dłuuuuugo... Niemal to wszystko umarło, czas jednak moje biedne Orsowisko lekko podłączyć do prądu, tudzież w inny sposób zzombifikować, coby jeszcze trochę posprawiało problemy szerokiemu światu ;)
W międzyczasie przyszło mi nawiązać kontakty i współpracę z internetowym pismem "Skra", poruszającym szeroko rozumiane sprawy pomorskiej tradycji i kultury. Orsowiskowej maskotce, Pomeraniaballowi, tak się sprawa spodobała, że postanowił wkręcić się tam na dłuższy czas - i tak w "Skrze" pojawiać się zaczęły krótkie komiksowe historyjki o przygodach naszego błękitno-srebrnego kolegi oraz - gościnnie - jego kumpli.
Chętnych zapraszam do "Skry", którą znajdziecie tutaj, ja zaś wrzucam poniżej - na zachętę - jeden pasek, z którego dowiecie się, dlaczego Pomerania cannot into dogs.
czwartek, 27 listopada 2014
piątek, 14 lutego 2014
Cienie Schadegardu
Nowy Rynek w Stralsundzie |
Tak jest w istocie. Nowy Rynek w Stralsundzie znajduje się w południowo-zachodniej części Starego Miasta, u stóp potężnego kościoła Mariackiego – największej świątyni w Stralsundzie i przez pewien czas najwyższej budowli świata.
środa, 12 lutego 2014
WalęTynki
Do WalęTynków jeszcze dwa dni, ale ja już dziś dostałem prezent od Magdy.
Po prostu jak dwie krople wody XD
Wszystkim - równie udanych WalęTynków :)
Orso
Po prostu jak dwie krople wody XD
Wszystkim - równie udanych WalęTynków :)
Orso
niedziela, 9 lutego 2014
Zima w Szczecinie
Jak widać, nawet Obcy jest hepi, bo wiosna. |
Przewidując ewentualne komentarze - tak, dzisiaj poszedłem (nomen omen) na łatwiznę.
czwartek, 6 lutego 2014
Port, klify i kamienie
Stare Miasto w Sassnitz |
środa, 29 stycznia 2014
Niezwykłości kamieńskiej katedry
Gdy miłościwie nam panująca waadza usilnie zajmuje się dobrobytem swoim miast obywateli, gdy w domu wszystko się pali i wali, a rozpadające się krany gonią buntujące się klamki i poległe na polu chwały hamulce samochodów, warto dać sobie chwilę oddechu. A czy jest lepsze miejsce wyciszenia niż kościół? Oczywiście nie wtedy, gdy ktoś grzmi z ambony o tym, dlaczego jedna partia jest lepsza od drugiej albo dlaczego kobiety powinno zapędzić się do garów, a innowierców do psychuszek - dużo przyjemniej spędza się czas w kościele, gdy nie ma tam nikogo albo prawie nikogo. Nikt wtedy nie zakłóci nam naszych myśli.
czwartek, 23 stycznia 2014
środa, 22 stycznia 2014
Śladami Wilhelma Meyera-Schwartau
Wilhelm Meyer-Schwartau Miejski radca budowlany Szczecina w l. 1891-1921 źródło: gazeta.pl |
Wilhelm Meyer-Schwartau
Witajcie!
Dzisiaj chciałbym zająć się osobą, której Szczecin zawdzięczał i wciąż zawdzięcza dużą część swego uroku. Człowiek ten nie był Pomorzaninem z urodzenia, pochodził bowiem z miasteczka Schwartau (obecnie Bad Schwartau) niedaleko Lubeki w Holsztynie. Nazwa rodzinnego miasta stała się w pewnym momencie częścią jego nazwiska - naprawdę nazywał się bowiem Wilhelm Friedrich Adolf Meyer, zasłynął zaś jako Wilhelm Meyer-Schwartau.
piątek, 17 stycznia 2014
Wokół Starego Rynku w Stralsundzie
Ratusz i kościół św. Mikołaja w Stralsundzie |
W dawnych czasach życie każdego miasta tętniło wokół ratusza. Tam właśnie - wokół rynku - znajdowały się najważniejsze budynki i najbardziej prestiżowe, jakbyśmy to dzisiaj określili, miejscówki. Nic dziwnego, że nie każdy był godny (pomijając, że nie każdego było stać), aby mieszkać przy samym rynku. Dotyczyło to zwłaszcza miast tak potężnych, wielkich i bogatych jak średniowieczny Stralsund - drugi (po Lubece) pod względem znaczenia ośrodek miejski w Hanzie. W czasach Księstwa Pomorskiego liczba jego mieszkańców była większa nawet od stołecznego Szczecina - a to o czymś musiało świadczyć.
czwartek, 2 stycznia 2014
O Matko Bosko Zapałczano!
Ratusz w Sianowie |
Skoro już z biegiem krajowej "szóstki" dotarliśmy ostatnio do Koszalina, wybierzmy się jeszcze ciut dalej, dosłownie o (duży) rzut kamieniem. Jeśli bowiem spojrzeć na mapę, tuż obok Koszalina leży Sianów - niewielkie miasteczko, słynące dawniej z nieistniejącej już fabryki zapałek, przez które dzień w dzień płynie szeroka samochodów. I o ile u większego sąsiada udało się skanalizować tę rzekę, aby opływała centrum (choć nadal w granicach miasta), o tyle w Sianowie auta dosłownie przyprawiają serce miasta o zawał. Obwodnica, rząd w Warszawie, premier z Sopotu, te sprawy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)