Kościół Mariacki w Bergen |
W centrum Rugii znajduje się
Bergen - największe obecnie miasto na wyspie (metropolia licząca sobie aż
kilkanaście tysięcy mieszkańców) i jej historyczna stolica. Jak wskazuje sama
nazwa, najstarsza część Bergen (lub też Góry, bo takie miano za starych
słowiańskich czasów miejscowość ta nosiła) rozciąga się na zboczach stromego
wzgórza. Dodaje to malowniczości wąskim uliczkom prowadzącym w kierunku rynku, chociaż daje też +10 do irytacji dla wszystkich niezmotoryzowanych, którzy muszą się
nimi wspinać, aby dotrzeć do ratusza, poczty i kościoła.
Właśnie kościołem Mariackim w
Bergen chciałbym się dzisiaj zająć. Jest to bowiem bez wątpienia najcenniejszy
zabytek miasta, a jednocześnie - najprawdopodobniej - najstarsza istniejąca
dziś budowla na Rugii (drugim kandydatem do tego tytułu jest wiejski kościół w
Altenkirchen na północy wyspy). Jego budowa rozpoczęła się bowiem z polecenia
księcia rugijskiego Jaromara I około 1180 roku, 12 lat po zdobyciu wyspy przez
Duńczyków i przymusowym ochrzczeniu Ranów. Pierwotnie romańska bazylika
przebudowana została w XIV wieku w formach gotyckich i w tym kształcie dotrwała
do czasów obecnych.
Głaz Jaromara |
Ukształtowanie terenu sprawia, że
wysoką iglicę na wieży bergeńskiego kościoła widać z wielu miejsc Starego
Miasta, dlatego dotarcie do budynku nie sprawia trudności. Przed wejściem do
środka warto dokładnie obejrzeć dolne partie wieży - wmurowano w nie tzw. „głaz
Jaromara” (Jaromarstein), na którym przedstawiona jest postać ludzka trzymająca
w dłoniach słabo zaznaczony krzyż. Najpopularniejszy pogląd głosi, że jest to
nagrobek księcia Jaromara I (tego samego, który ufundował kościół), równie
dobrze mógł być to jednak głaz wykorzystywany w kulcie
boga Świętowita. Uderzające jest zresztą podobieństwo do „głazu Świętowita”
(Swantewitstein) w kościele w Altenkirchen, z tą różnicą, że tam postać
przedstawiona na kamieniu trzyma w ręce róg ofiarny.
XIII-wieczne freski |
W przedsionku świątyni uwagę
zwracają płyty nagrobne - jednak największe bogactwo kryje się w korpusie
nawowym. Do unikatów należą freski pokrywające wnętrze kościoła: część z nich
pochodzi z XIII wieku i tym samym należy do najstarszych zachowanych malowideł
ściennych na terenie północnych Niemiec. Przedstawione na nich wizerunki świętych
po Reformacji zostały zamalowane, odsłonięto je jednak i odnowiono podczas
renowacji kościoła w latach 1896-1903.
Barokowa ambona |
Najważniejsze elementy
wyposażenia świątyni - ołtarz główny (z 1730 roku) i ambona (z 1776 roku) -
pochodzą z okresu baroku. Również barokowe jest epitafium na jednej ze ścian
oraz zegar, ozdobiony typowym dla tych czasów motywem kościotrupa, stanowiącym
nawiązanie do maksymy „memento mori” - „pamiętaj o śmierci". Organy,
wykonane w szczecińskim warsztacie Grünebergów, pochodzą z 1909 roku.
Wnętrze korpusu nawowego z organami Gruneberga |
Ciekawa legenda wiąże się z
dzwonem na kościelnej wieży. Odlano go w 1445 roku, krótko po wielkim pożarze,
który zniszczył Bergen. Podobno miejscowy ludwisarz przez długi czas nie mógł
poradzić sobie z zamówieniem, a sztuka ta powiodła się dopiero jego
czeladnikowi. Zazdrosny mistrz zabił swojego ucznia, zaś gotowy dzwon
przedstawił zleceniodawcom jako swoje dzieło. Gdy jednak dzwon rozkołysał się
po raz pierwszy na kościelnej wieży, wśród jego bicia ludwisarz usłyszał pieśń
opowiadającą o popełnionej przez niego zbrodni. Zdjęty wyrzutami sumienia
wyznał swoją winę, w zamian zaś został łagodniej potraktowany - zamiast na
śmierć, skazano go jedynie na więzienie.
Zegar z trupkiem |
Kolejna ciekawostka związana jest
z zegarami zdobiącymi wieżę świątyni. Okazuje się, że w Bergen godzina liczy
sobie czasem 61 minut - tyle bowiem otworów wywiercono omyłkowo na jednej z
tarcz.
Do kościoła przylegają
zabudowania dawnego klasztoru cysterek, ufundowanego przez Jaromara I w 1193
roku. Przez długi czas to właśnie siostry pozostawały właścicielkami Bergen,
zaś książęta rugijscy, aż do wygaśnięcia dynastii w 1325 roku, rezydowali w
położonym nieopodal i już, niestety, nieistniejącym zamku Rugard.
Zabudowania poklasztorne |
Klasztor sekularyzowany został w
czasie Reformacji, która na Pomorze dotarła w roku 1534. W 1569 roku powstał tu
dom dla szlachetnie urodzonych dam, funkcjonujący do czasów wojny
trzydziestoletniej, która zdruzgotała Księstwo Pomorskie i zniszczyła jego
państwowość. Po 1648 roku budynki poklasztorne pozostawały niezagospodarowane i
niszczały coraz bardziej. Dopiero po 1732 roku miejsce to zagospodarowano,
nadając mu zachowany do dziś kształt. Obecnie działa tu m.in. miejskie muzeum oraz sklepik, w którym można kupić #Sanddorn (jami!)
Orso
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz